wtorek, 6 lutego 2018

Szepty i tajemnice. Tom 2. Agnieszka Janiszewska

TYTUŁSzepty i tajemnice. Tom 2.
AUTOR: Agnieszka Janiszewska
WYDAWNICTWO: Novae Res
GATUNEK: powieść 
STRON: 533

Egzemplarz recenzyjny dzięki uprzejmości Wydawnictwa Novae Res

Zdjęcie autorskie Iza w labiryncie książek



Od razu zaznaczę, że jeśli nie czytałeś wpisu o pierwszym tomie, to tego nie czytaj. 
Oba części są ze sobą bardzo ściśle powiązane.

Książa ta zaczyna się w miejscu zakończenia poprzedniej. Mamy rok 1914. Rozpoczyna się Wielka Wojna.
Nastaje niespokojny czas, czas niepokoju i rozłąki z rodziną. Część mieszka we Francji, a część w Zaborowie. Mężczyźni wyruszają na wojnę, a kobiety muszą się zmagać z brutalną rzeczywistością.

Nie będę streszczać książki, bo wtedy odebrałabym cała przyjemność z czytania.


Napiszę tylko, że nasi bohaterowie: jedni dorastają i wyruszają w świat, a inni się starzeją. Przeżywają tragedie i doświadczają radosnych zdarzeń. Ponoszą konsekwencje swoich decyzji. Mnożą się nowe tajemnice, a stare wychodzą na światło dzienne. 


Cała ta historia osnuta jest wokół dwóch kobiet: Alicji i Barbary. Dwie siostry, jak o sobie mówią, choć bardzo różne, to obie bardzo ciekawe. Jedna mieszka w Paryżu, druga gospodarzy w Zaborowie. Dwa różne charaktery i dwie odmienne osobowości. I choć bohaterów, wraz z upływającym czasem przybywa, to te kobiety budziły u mnie największe zainteresowanie. Czas wystawił jednak im przyjaźń na próbę...

Ze wszystkich postaci męskich najbardziej polubiłam Jana. Pogody i uczynny brat, na którym można było zawsze polegać, rozsądny, a jednak potrafiący zaskoczyć rodzinę w ostatniej rozdziałach książki. Matzer o którym było, przynajmniej dla mnie, trochę za mało. Mogła autorka bardziej rozbudować tę postać. 

Bardzo, ale bardzo mnie zauroczyło to, jak Pani Agnieszce udało się "przemycić" lekcję historii. Nasi bohaterowie biorą udział w pierwszej wojnie światowej, leczą traumy po powrocie, lekarze z rodziny Matzerów walczą z epidemią grypy w latach 1918-1919, cieszą się z odzyskania przez Polskę niepodległości, omawiają zmiany jakie zachodzą się w odradzającym kraju, przeżywają kryzys gospodarczy na przełomie lat dwudziestych i trzydziestych XX wieku, a także obserwują i komentują zmiany w Europie w latach trzydziestych ze szczególnym uwzględnieniem sytuacji politycznej w Niemczech.

I do tego świetnie odmalowany klimat lat dwudziestych. Czas, kiedy żyła i pracowała moja ukochana Maria Skłodowska-Curie. Ona też podróżowała pomiędzy Warszawą i Paryżem w tym czasie co bohaterowie. I też czekała na odzyskanie niepodległości przez ojczyznę...
I choć nie lubię polityki w powieściach, to tutaj czytałam z przyjemnością. Było jej tyle, żeby zaciekawić czytelnika, a nie go "zamęczyć". Kilka fatów nawet wyszukałam w sieci, bo chciałam doczytać szczegółów.

Druga rzecz, która mnie urzekła w tej powieści, to sposób w jaki autorka opisuje emocje. Ta książka jest nimi nasączona niczym gąbka. Cieszyłam się bohaterami i z nimi płakałam. Czasami miałam ochotę nakrzyczeć, a czasem przytulić. Ale zdecydowanie lepiej do mnie "przemówiły" sceny tragiczne. Napięcie było tak stopniowane, że łzy same mi płynęły. A to akurat lubię w tego typu powieściach.


Mam tylko jedno zastrzeżenie: zakończenie. Zdecydowanie nie takiego się spodziewałam. Ostatnich kilka rozdziałów, miałam wrażenie, pisarka napisała "na skróty". Przedstawienie lat 1939-1956 mogło zdecydowanie zostać opisane w III tomie. Oj, czytałabym, czytała... Miałam nadzieję, że będę towarzyszyć bohaterom w czasie drugiej wojnie światowej, bo to mój ulubiony okres w historii, a tak czuję niedosyt. 
Może Pani Janiszewska jeszcze przemyśli ten mój pomysł na III tom. Jeśli zdecydowałaby się go napisać, to ja bym była pierwsza w kolejce do przeczytania.

Podsumowując:

Świetna saga rodzinna, ze znakomicie odmalowanym tłem historycznym, ciekawymi bohaterami i emocjami, które nie dają spokojnie czytać.

Polecam.

2 komentarze:

  1. Dzięki za recenzję! Uwielbiam książki w tym stylu i pani Janiszewska umie naprawdę ciekawie opowiedzieć losy i dorzucić historię. Nie mogłam się doczekać aż novae res wyda kolejną część. Byle więcej takich książek.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki. Jestem fanką pani Janiszewskiej. I też czekam na kolejne książki.

    OdpowiedzUsuń