środa, 2 grudnia 2020

Asystentka. S.K. Tremayne


TYTUŁ: Asystentka
AUTOR: S.K. Tremayne
WYDAWNICTWO: Czarna Owca 
GATUNEK: thriller psychologiczny
STRON: 432
DATA PREMIERY: 25 listopada 2020



Zdjęcie autorskie Iza w labiryncie książek




Asystentka to najnowsza książka tego autora wydana w Polsce. Ponieważ jego wszystkie wcześniejsze bardzo mi się podobały, to i po tę sięgnęłam bez zastanowienia.

Główna bohaterka, Jo, właśnie rozwiodła się z mężem. Przyjaciółka zaprosiła ją pod swój dach do czasu aż znajdzie sobie jakieś mieszkanko. Tabithy to kobieta zamożna i lubiąca wygodne życie. I to zamiłowanie do komfortu odzwierciedla jej dom. Jest naszprycowany elektroniką, która ma pomagać w codziennym życiu. Elektra, bo tak nazywa się ta wirtualna asystentka może podać prognozę pogody, wyszukać potrzebne informacje w Internecie, włączyć muzykę czy regulować natężenie oświetlenia. Fajna sprawa, nie? Jo mieszka w inteligentnym domu swojej przyjaciółki w Londynie, zwiedza miasto, a kiedy się nudzi, to rozmawia z Elektrą. Aż do momentu, kiedy Elektra wypowiada zdanie: Wiem, co zrobiłaś". I od tej chwili już nie jest spokojnie.

Akcja przyspiesza, a myśli szaleją. Wokół Jo dzieją się dziwne rzeczy, a ona sama nie wie już co jest prawdą, a co jej urojeniem. Jo zostaje osaczona w Internecie. Ktoś wysyła emaile, hejtuje znajomych, likwiduje konta w mediach społecznościowych i robi wiele innych rzeczy, które powodują, że Jo zostaje zastraszona i odizolowana. Czy to robi Elektra, która się zbuntowała czy ktoś inny? I dlaczego?

Autor bardzo sprawnie budował napięcie. Wspomnienia Jo, które przeplatają się z teraźniejszością dawały wiele możliwości do spekulacji. Czytałam z coraz większym zaciekawieniem i przerażaniem. A jeśli to domowa asystentka przejęła kontrolę nad życiem Jo? Czy do tego zmierza świat? Czy ludzi zastąpi sztuczna inteligencja? Czy dla własnej wygody jesteśmy gotowi oddać władzę nad własnym życiem?

Podsumuję tak: dobry thriller, który szybko i z zaciekawieniem się czyta, napięcie odpowiednie dozowane, zakończenie, którego raczej się nikt nie spodziewa. Uważam jednak, że najważniejszy jest tu wątek edukacyjny. Przejęcie kontroli przez sztuczną inteligencję i zmiany, jakie mogą zaistnieć w rzeczywistym i wirtualnym świecie to temat, który wart jest zastanowienia.

Jeśli ktoś przeczytał już Lokatorkę autorstwa J.P. Delaney, to i w tę książkę wsiąknie na kilka godzin. Bardzo podobne książki.
A jeśli kogoś interesują zagrożenia ze strony wirtualnego świata, to polecam trylogię Ukryta sieć Jakuba Szamałka.
Moje opinie na temat tych książek można znaleźć na blogu wpisując w lupkę nazwisko J.P. Delaney lub Szamałek.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz