sobota, 4 września 2021

Jak wychować nazistę. Reportaż o fanatycznej edukacji. Gregor Ziemer

 

TYTUŁ: Jak wychować nazistę.
 Reportaż o fanatycznej edukacji.
AUTOR: Gregor Ziemer 
WYDAWNICTWO: Znak Literanova
GATUNEK: literatura faktu
STRON: 232
DATA PREMIERY: 1 września 2021



Zdjęcie autorskie Iza w labiryncie książek



Od bardzo dawna zastanawiam się, jak mogło dojść do Holocaustu. I dlatego sięgam po książki, które mogą mi udzielić odpowiedzi na to pytanie. Kiedy zobaczyłam tę książkę, to pomyślałam sobie, że może ona, choć w niewielkim stopniu zaspokoi moją ciekawość. Historia Niemiec w latach 1933-1945 jest dla mnie i przerażająca, i intrygująca jednocześnie. 

Jeszcze zanim zaczęłam czytać, to przypomniała mi się inna książka, którą określono jako List w butelce z nazistowskich Niemiec. A tytuł to Podróżny autorstwa Ulricha Alexandra Boschwitza. Książka ta została odnaleziona po 80 latach od napisana i pokazywała życie w Niemczech w latach 30 XX wieku z perspektywy Żyda. Prześladowanego i przerażonego  Żyda. 
A ten reportaż też można określić tym samym zdaniem: List w butelce z nazistowskich Niemiec. W obu przypadkach, i u Boschwitza i u Ziemera dostajemy relację z pierwszej ręki", tzn. od osoby, która była świadkiem opisywanych zdarzeń. Z tym że Gregor Ziemer był amerykańskim pedagogiem, pisarzem i korespondentem. Mieszkał w Niemczech od 1928 do 1939 roku i pełnił funkcję dyrektora Szkoły Amerykańskiej w Berlinie. I właśnie z perspektywy obcokrajowca przyglądamy się nazistowskiej edukacji lat 30 XX wieku. Uważam, że jest to istotna informacja, że książkę napisał ktoś, kto był wychowany w innej kulturze niż europejska. 

Gregor Ziemer w swoim reportażu opisuje bez owijania w przysłowiową bawełnę jak wyglądało szkolnictwo w Niemczech. Świadczy, chociażby o tym to, że wprost pisze o tym, w jaki sposób zdobył pozwolenie na zwiedzanie placówek oświatowych. Dobra kawa w kraju ogarniętym wojną otwierała wiele drzwi, jak się okazuje. 

I zaraz na początku książki pada pytanie:
- Kiedy partia nazistowska zaczyna interesować się niemieckim dzieckiem? (...)
- Zanim zostanie poczęte.

I dalej wcale nie jest lepiej.

Ziemer zaczyna swoje odwiedziny w szpitalu miejskim dla kobiet. I widzi na własne oczy sytuacje, w które nie może uwierzyć. Potem wizytuje żłobki i przedszkola, gdzie przyjmowano tylko zdrowe dzieci pochodzenia czysto aryjskiego. Spotyka Pimpfa, dziecko z najmłodszych oddziałów Hitlerjugend, chłopców z Deutsches Jungvolk, dziewczynki z żeńskiej sekcji Hitlerjugend, czyli Bund Deutscher Mädel (Związek Niemieckich Dziewcząt), nastolatków z Hitlerjugend. Odwiedza uniwersytety i rozmawia ze studentami. Przemierza wszystkie etapy nauki. To, co widzi i czego doświadcza jest trudne do zrozumienia, to z jednej strony. Choć zanim usiadłam do lektury, to wiedziałam jak ta edukacja wyglądała. Nie opisuję szczegółów z premedytacją, żeby każdy czytelnik sam doświadczył emocji podczas czytania. 

Na uwagę zasługują cytowane słowa nauczycieli i polityków, teksty piosenek, fragmenty podręczników, przykładowy plan szkolnych zajęć czy wypowiedzi uczniów. Do tego zdjęcia, które obrazują czytane słowa.
Autor zadaje mnóstwo pytań wynikających z zauważonych różnic pomiędzy amerykańskim systemem edukacji a niemieckim. Komentuje także zauważone sytuacje czy słowa. Daje to ciekawy obraz szkolnictwa. To wszystko skłania do wielu przemyśleń. I nie da się uniknąć pytań o rolę edukacji czy systemy kształcenia w ogóle. 

Czy dostałam odpowiedź na swoje pytanie z początku tekstu? Po części tak. Jak stworzyć oddane wojsko? Trzeba zacząć już od najmłodszych lat. Wpajać ideologię, rozkazywać, nasączać złem młode głowy, nie pozwalać samodzielnie myśleć, wyróżniać się, zabraniać  okazywania słabości czy inności. Być identycznym trybikiem w maszynie indoktrynacji. Zawładnąć całym życiem dziecka czy dorastającego człowieka i nie pozwolić mu na swobodę w żadnej dziedzinie życia.

Podsumowując: niesamowicie ważny reportaż pokazujący jak ważna jest edukacja, a jak nonsensowna jest w niej polityka.

Polecam.


Egzemplarz recenzyjny dzięki uprzejmości Wydawnictwa Znak Literanova

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz