TYTUŁ: Sierota z Warszawy
AUTOR: Kelly Rimmer
WYDAWNICTWO: Znak Horyzont
GATUNEK: literatura współczesna
W kwietniu 2020 roku przeczytałam książkę tej autorki pt. Tego ci nie powiedziałam. Zrobiła na mnie bardzo duże wrażenie. Tak dobrze je zapamiętałam, że postanowiłam sięgnąć po najnowszą powieść Rimmer. Czy i ta była równie dobra, jak poprzednia?
Jest to powieść, której akcja dzieje się w okupowanej Warszawie, a dokładnie w getcie warszawskim. Sięgając po tego typu książkę zawsze mam obawy, jak autor poradzi sobie z tłem historycznym. Wojna jest, przynajmniej dla mnie, tematem wymagającym. Nie tylko trzeba trzymać się faktów, ale jeszcze pilnować, aby nie wpaść w kicz czy pompatyczność.
Bohaterami jest dwójka nastolatków: Elżbieta i Roman. Żyją po dwóch stronach muru otaczającego getto. Każde z nich jest doświadczone przez los i ma zupełnie inne problemy dnia codziennego. W pewnym momencie życie łączy losy tych dwojga. Z pełną premedytacją nie zagłębiam się w szczegóły, gdyż autorka tak prowadzi fabułę, aby odkrywać pewne fakty i emocje stopniowo, czym bardzo rozbudza ciekawość.
Na kartach powieści śledzimy wydarzenia dziejące się w getcie. Autorka skrupulatnie odrobiła lekcję. Mamy powstanie getta, realnie przedstawione warunki życia, działalność różnych organizacji, powstanie w getcie warszawskim, ale też powstanie warszawskie. Taka mała przemycona lekcja historii.
Spotkamy na kartach powieść wielką osobowość Warszawy, tj. Janusza Korczaka. Opis Jego marszu na Umschlagplatz wraz z dziećmi do pociągu jadącego do Treblinki z pewnością pozostawi niejednego czytelnika we łzach. Ale jest też postać fikcyjna inspirowana znaną osobą. Postać pewnej kobiety i jej działalności nieodparcie kojarzy się z Ireną Sendlerowej.
A ja podczas czytania miałam nieodparte wrażenie, że autorka na kartach tej powieści chciała oddać hołd tej dwójce bohaterskich Polaków. Przynajmniej ja to tak odebrałam.
Podsumowując: bardzo dobra opowieść o dwójce nastolatków z bogatym tłem historycznym napisana pięknym językiem i bez wzbudzania taniej sensacji.
Polecam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz