wtorek, 17 października 2023

Pójdę sama. Chisako Wakatake

 

TYTUŁ: Pójdę sama
AUTOR: Chisako Wakatake
WYDAWNICTWO: W.A.B
GATUNEK: literatura piękna
STRON: 144
DATA PREMIERY: 11 października 2023


Zdjęcie autorskie Iza w labiryncie książek



Ta książka to kolejny przykład, że literatura współczesna ma się dobrze, a twórczość z zupełnie mi obcego kręgu kulturowego może być zachwycająca i tak bliska sercu.

Czy można ciepło, pogodnie i jednocześnie refleksyjnie pisać o starzeniu się i starości? Jeśli myślisz, że jest to smutna i przygnębiająca książka, to nic bardziej mylnego. Autorka stworzyła pełną czułości i intymności opowieść o kobiecie po siedemdziesiątce, która zostawszy po śmierci męża i usamodzielnieniu się dzieci sama wspomina swoje życie. Wraca pamięcią do czasów, kiedy mieszkała w domu rodzinnym na wsi, o życiu z mężem w mieście, o dzieciach i wnukach. Niespodziewanie na jesień życia przypomina jej się dialekt, którym posługiwała się jako dziecko na odległej prowincji. Możemy czytać niektóre fragmenty w książce w tym dialekcie, choć na początku może być to trudne. Momoko zastanawia się też nad rolą kobiety w społeczeństwie, rozmyśla nad oczekiwaniami rodziny wobec córki, a później żony i matki. I pyta się kiedy była tak naprawdę sobą. Kiedy żyła tak, jak chciała. W książce pada mnóstwo pytań, snują się rozważania i otaczają nas wątpliwości. Oprócz sfery duchowej i emocjonalnej autorka pewnymi niedopowiedzeniami sygnalizuje o zmianach, jakie zachodzą w ciele starzejącej się kobiety jak, chociażby problemy z poruszaniem się czy z pogarszającym się zdrowiem. Nie znajdziemy tu jednak zniechęcenia czy smutku. To raczej rodzaj swoistej spowiedzi i rozliczenie się z życiem i emocjami.

Zastanawiam się tylko czy wszyscy czytelnicy podzielą mój zachwyt. W moim odczuciu jestem świetną grupą docelową, gdyż moja mama też jest po 70 urodzinach, a ja jestem w podobnym wieku do córki Momoko. Dokładnie wiem, o czym pisze autorka. Wiele razy miałam ciarki na plecach czytając niektóre fragmenty tak dobrze mi znane. 

Ta niewielkich rozmiarów lektura jest idealną propozycją na jesienne wieczory, by porozmyślać nad poruszanymi w niej tematami pod miękkim kocykiem z kubkiem ciepłej herbaty w dłoni. Koniecznie na jesienne wieczory, ale niekoniecznie tylko na jesień życia.

Polecam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz