piątek, 19 stycznia 2024

Zestawienie najlepszych książek w 2023 roku

 

Zestawienie najlepszych książek w 2023 roku


Zdjęcie autorskie Iza w labiryncie książek



W tym roku wyjątkowo późno robię podsumowanie poprzedniego roku, bo książek było niewiele i do tego większość bardzo dobra. Trudno było wybrać. Postów było 40 i to najmniejsza liczba wpisów odkąd prowadzę bloga, czyli od 2017 roku. Ale książek było więcej niż postów, gdyż w kilku postach pisałam o więcej niż jednej książce. Podsumowując rok 2021 tak sobie obiecałam: Na ten rok poczyniłam postanowienie, że będę staranniej dobierać lektury. Z wiekiem robię się coraz bardziej wybredna i coraz rzadziej u mnie o zachwyt. I tego się trzymam.

Książka Roku 2023

Chłopki. Opowieść o naszych babkach. Joanna Kuciel-Frydryszak

Za zmuszenie mnie do bardzo wielu refleksji i wspomnień, za emocje, które targają czytelnikiem podczas czytania, za zdjęcia, za bibliografię i przypisy, które dają obraz ogromu pracy, jaki wykonała autorka. A przede wszystkim za wypuszczenie mnie na morze wdzięczności i uświadomienie jak wspaniałe życie wiodę. Dziękuję.

Moje Najlepsze z Najlepszych w 2023, czyli TOP NAJ (w przypadkowej kolejności):

* Magazyn, Rob HartZa świetne zobrazowanie przyszłości i rewelacyjne wypunktowanie zagrożeń współczesności. Orwell ma swojego następcę.

Dzieci Wołgi. Guzel Jachina. Za zabranie mnie do świata kipiącego emocjami, którego nie chciałam opuszczać. 

* Życie Violette. Valerie Perrin. Za umiejętność pisania o rzeczach najtrudniejszych w życiu w sposób ciepły i pogodny.

Dziewczyna z konbini. Sayaka Murata. Za zwrócenie uwagi na pewien problem społeczny, jakim jest brak chęci życia według oczekiwań innych i podążanie za swoimi marzeniami.

Bezduszni. Zapomniana zagłada chorychKalina Błażejowska. Za przywrócenie pamięci osobom, które zginęły w wyniku akcji T4.  Za wrażliwość i empatię autorki na najwyższym poziomie.

Głodne. Reportaże o (nie) jedzeniu. Klaudia Stabach. Za pokazania świata, w którym stosunek do jedzenia został zaburzony. Dla wszystkich, którzy kiedykolwiek zmagali się z nadwagą.

*Pójdę sama. Chisako Wakatake. Za pełne czułości i spokoju pisanie pogodnie i jednocześnie refleksyjnie o starzeniu się i starości. Bez smutku.

Stacja. Jakub Szamałek. Za stworzenia nie tylko świetnego thrillera z super zbudowanym napięciem, ale także pewnego rodzaju traktatu polityczno-filozoficznego skłaniającego do wielu pytań.

Listopad. Alena Mornštajnová. Za rewelacyjne przedstawienie połączenia polityki z historią i pokazanie dramatu rodziny oraz jednostki w opresyjnym państwie.

*Schronisko, które przetrwało. Sławek Gortych. Za wyczuwalną w trakcie czytania miłość do gór, za świetnie przemyconą lekcję historii opisywanych terenów, za cudownie namalowanie tła społeczno-historycznego i podanie tego wszystkiego w sposób, który nie pozwolił odłożyć książki.

O wszystkich wymienionych wyżej książkach można poczytać na blogu (wpisując nazwisko autora lub tytuł w lupkę). 

Wszystkiego najlepszego czytelniczego w 2024 roku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz