niedziela, 18 marca 2018

Rozmówca. Chris Carter

TYTUŁRozmówca
AUTOR: Chris Carter
WYDAWNICTWO: Sonia draga
GATUNEK: thriller/kryminał
STRON: 368
Zdjęcie autorskie Iza w labiryncie książek





To już 8 tom z cyklu Robert Hunter. I moje 8 spotkanie z tym genialnym bohaterem. Co jednoznacznie wskazuje mnie jako fankę tego cyklu. Czyli obiektywnie nie będzie...
Zacytuje sama siebie:
"Śmiało mogę powiedzieć, że pojechał po schemacie. Krótkie rozdziały, napięcie rosnące nieśpiesznie, makabryczne zbrodnie, bezwzględny psychopata, nieprzewidywalne zwroty akcji, zachwycający Robert H. i zaskakujące zakończenie. Czyli to, co zawsze można znaleźć w książkach Cartera".
I to wszystko znalazło się w tej części. 
Tylko, że nie od razu ruszyło "z kopyta". Tak gdzieś dopiero od połowy książki już jej nie mogłam odłożyć.
Oprócz tego co napisałam wyżej tutaj dużym plusem, jak dla mnie, jest przedstawione zjawisko społeczne, które można nazwać plagą XXI wieku. O czym myślę? Media społecznościowe.  Chociaż nie. Carter poruszył kilka tematów, które mi dały do myślenia.
Jednym z nich ekshibicjonizm internetowy. Wiele osób umieszcza w sieci tak wiele informacji, że odnalezienie ich i stworzenie krótkiej charakterystyki nie sprawia najmniejszego problemu: gdzie mieszkamy, co lubimy jeść, gdzie bywamy. Czyli sami wystawiamy się na celownik psychopaty.
Udział techniki w popełnieniu przestępstwa. Tutaj mamy telefony i wideo rozmowy. Podobnie jak w tomie 5 czyli "Jeden za drugim", gdzie psychopata transmitował zbrodnie przez internet. Czyli rozwój cywilizacji generuje nowy rodzaj przestępstw.
Pokolenie odmóżdżonych... i tu nawet tego nie skomentuje.
Trauma i życie z nią. Tutaj też nie mogę za dużo napisać. Ale pomoc psychologiczna okazała się do bani.
Poczytamy jeszcze w tej części o stalkingu. Ale też o przemocy fizycznej i psychicznej wobec ofiary, bo już samo odebranie życia to za mało.

Czyli jednym zdaniem podsumowując: oprócz "obrzydliwych obrzydliwości" mamy po tej lekturze kilka tematów do przemyślenia.

Polecam.  


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz