sobota, 8 września 2018

Dziewczyny z Syberii. Prawdziwe historie. Anna Herbich

TYTUŁ: Dziewczyny z Syberii
AUTOR: Anna Herbich
WYDAWNICTWO: Wydawnictwo Znak Horyzont
GATUNEK: wspomnienia/biografia
STRON: 300
Data premiery : 11 maja 2015


Egzemplarz recenzyjny dzięki uprzejmości Wydawnictwa Znak Horyzont


Zdjęcie autorskie Iza w labiryncie książek


"Dziewczyny z Syberii" to moje drugie spotkanie z twórczością Anny Herbich. Jako pierwszą czytałam "Dziewczyny z Wołynia" i ta książka zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Byłam ciekawa czy i ta jest równie dobra. 

Autorka wysłuchała dziesięciu opowieści kobiet, które zostały wywiezione na Syberię w czasie drugiej wojny światowej. Dziesięć historii obok których nie da się przejść obojętnie. Każda z nich jest bardzo ciekawa i jeszcze bardziej wzruszająca. Ja czytałam "na raty". Ilość okrucieństwa i cierpienia nie pozwalała mi na czytanie bez robienia sobie przerw.

To co łączy te historie to to, że każda z tych kobiet przeżyła piekło na ziemi. Przynajmniej ja to tak czułam...
Brutalne przesłuchiwania.
Powodem aresztowania mogło być wszystko. 
Wiele tygodni w bydlęcym wagonie. TYGODNI! 
Rozdzielenie z rodziną.
Niewyobrażalnie skrajne warunki do życia w łagrach.
Katorżnicza praca ponad siły.
Lodowaty karcer jako kara.
Głód i choroby.
Strach i cierpienie.
Śmierć współtowarzyszy i brak informacji o rodzinie.
Mrozy nie do opisania i dzikie zwierzęta podchodzące do zabudowań.

Czytałam ze łzami w oczach.

Wiele z tych kobiet wspomina czasy przedwojenne. O życiu dostatnim i spokojnym. Przytacza  opowieści rodziców. Opowiadają o domach rodzinnych, wychowaniu i przerwanym przez wojnę dzieciństwie. Ale też o tym, jak bardzo różniła się Polska powojenna od tej którą znały wcześniej. 

Książka ta wywołuje cały wachlarz emocji. Nie można jej czytać spokojnie. 
Refleksji podczas czytania nasuwa się wiele. O sile woli, sensie życia, okrucieństwie drugiego człowieka, wybaczaniu i miłości. 

Polecam.
Wrażliwym czytelnikom polecam przygotować chusteczki.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz