TYTUŁ: Nas nie złamią.
Jak Polacy uciekali z Auschwitz.
AUTOR: Mirosław Krzyszkowski, Bogdan Wasztyl
WYDAWNICTWO: Znak Horyzont
GATUNEK: literatura faktu
Autorzy podjęli się trudnego, a jednocześnie ciekawego tematu, jakim były ucieczki z Auschwitz. Więźniowie wciąż słyszeli, że jedyna droga wyjścia na wolność prowadzi przez komin. Pomimo tego, znalazło się wielu śmiałków, którzy zapragnęli spróbować innej metody zdobycia wolności.
Krzyszkowski i Wasztyl opisywali wszystkie te ucieczki chronologicznie. Jest to ważne, bo obóz nie był taki sam przez cały czas funkcjonowania. Zmieniali się komendanci, załoga, ale też metody pilnowania czy przesłuchań. Obóz ulegał przebudowie, rozbudowie i remontom. Cały czas ewaluował. Ma to znaczenie, gdyż więźniowie musieli dokładnie obserwować te zmiany i szukać luk w jego funkcjonowaniu, które umożliwiłyby im ucieczkę.
Nie będę wyliczała wszystkich bohaterów tej książki, ale przytoczę tylko kilka nazwisk. Witold Pilecki, Kazimierz Piechowski, Bernard Świerczyna. Dwie pary, których ucieczki zostały udokumentowane: Polaka Edwarda Galińskiego i Żydówki Mali Zimetbaum oraz Jerzego Bieleckiego i Cyli Cybulskiej.
Każda ucieczka została dokładnie przedstawiona. Przygotowania, realizacja i konsekwencje. Bo przecież nie każda zakończyła się sukcesem. Ważnym aspektem była pomoc ruchu oporu w obozie, partyzantki i okolicznej ludności poza obozem. Wielu ludzi za pomoc więźniom straciło życie.
Pisarze podkreślają, że nie tylko Polacy uciekali z Auschwitz. Ucieczki próbowało prawie tysiąc osób. Byli to Żydzi, Niemcy, Romowie, Czesi, Węgrzy oraz przedstawiciele innych narodowości. Nie wszyscy odzyskali wolność.
Na koniec polecam przyjrzeć się bibliografii. Imponująca! Gdyby ktoś poczuł niedosyt, to proponuję dokładnie ją przeanalizować.
Podsumowując: prosto i ciekawie napisana książka o tym, że nie ma rzeczy niemożliwych. Że pomimo głodu, zimna, bicia, chorób, tęsknoty ludzie potrafili znaleźć nadzieję i siłę, aby szukać wyjścia z sytuacji, wydawałoby się, bez wyjścia.
Polecam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz