TYTUŁ: Niemiecki ksiądz u progu Auschwitz
AUTOR: Manfred Deselaers, Piotr Żyłka
WYDAWNICTWO: Znak
GATUNEK: biografia
STRON: 336
DATA PREMIERY: 29 sierpnia 2022
Przeczytaj jeszcze raz tytuł, ale zatrzymując się i zastanawiając się nad każdym wyrazem.
Niemiecki.
Ksiądz.
U progu.
Auschwitz.
I jeszcze raz. I tak w kółko. Dlaczego? Zrozumienie przyjdzie po przeczytaniu tego wywiadu.
Książka ta to zapis kilku rozmów, jakie przeprowadzili ze sobą obaj panowie. Pan Piotr oddał głos księdzu i bardzo mało go w tej książce. Kłaniam się nisko, bo nie każdy potrafi zachować odpowiednie proporcje. I dziękuję jednocześnie za tę lekturę, bo to, co robi ksiądz Manfred, jak najbardziej zasługuje na nagłośnienie.
Każda rozmowa to jeden rozdział. W każdym rozdziale poruszony jest inny temat. Poczytamy o drodze do duszpasterstwa księdza, o wszystkich momentach w życiu, które spowodowały, że jest tu, gdzie jest. Nasz bohater opowie o swojej pracy doktorskiej, która przedstawia osobę Rudolfa Hößa, komendanta obozu w Auschwitz. Dowiemy się, jak wyglądało muzeum w Oświęcimiu w czasie pandemii i jakie refleksje wywołało. Oprócz opowieści o ludziach, miejscach i zdarzeniach do mnie najbardziej przemówiły słowa o doświadczeniach i emocjach. O miłości, pamięci, wybaczaniu, dialogu ponad podziałami. Tak mało jest takich refleksji w codziennym życiu, jak i w przestrzeni publicznej. Tak bardzo mi brakuje słów ojca Manfreda na co dzień. Czytałam z dużym zainteresowaniem o rozmowach ze świadkami tamtych okrutnych wydarzeń, jak i z młodzieżą, która przebyła setki kilometrów, żeby odwiedzić ten symbol zła, jakim, w moich oczach, jest teren obozu w Auschwitz. Ksiądz rozmawia z każdym, kto tylko takiej rozmowy potrzebuje. Mówi też o swoich doświadczeniach jako Niemiec w Polsce. Mnóstwo różnych emocji i rozważań na intrygujące tematy.
Bardzo się cieszę, że trafiłam na tę książkę w bibliotece. Daje ona nadzieję, że są jeszcze ludzie pełni empatii i miłości, którzy potrafią prowadzić życie i rozmowy ponad wszelkimi podziałami i pomimo uprzedzeń.
I na koniec cytat, który wiele (a może wszystko?) mówi o księdzu Manfredzie:
Jestem niemieckim księdzem mieszkającym w Oświęcimiu. Nie robię wiele więcej niż modlitwa i rozmowa z ludźmi. I tak tu trwam od trzydziestu lat.
Polecam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz