sobota, 27 maja 2023

Ptaki krzyczą nieustannie. Historia Günthera Niethammera, esesmana i ornitologa z Auschwitz. Beata Dżon-Ozimek, Michał Olszewski

 

TYTUŁ: Ptaki krzyczą nieustannie.
 Historia Günthera Niethammera, esesmana i ornitologa z Auschwitz.
AUTOR: Beata Dżon-Ozimek, Michał Olszewski
WYDAWNICTWO: Czarne
GATUNEK: literatura faktu
STRON: 504
DATA PREMIERY: 26 kwietnia 2023
SERIA: Sulina


Zdjęcie autorskie Iza w labiryncie książek



Seria Sulina należy do moich ulubionych serii. Żadna z przeczytanych do tej pory przeze mnie książek z tego cyklu mnie nie zawiodła. I tym razem nie było inaczej.

Günther Niethammer, Niemiec, któremu można przypiąć wiele etykiet. Ornitolog, syn właściciela z branży papierniczej, pasjonat nauki, członek Waffen-SS, kurator w muzeum, kolekcjoner ptaków, publicysta, ojciec czterech synów i strażnik w obozie koncentracyjnym w Auschwitz.  Jednak to ta ostatnia z wymienionych tu funkcji wzbudza najwięcej emocji. W szczególności w połączeniu z wcześniej wymienionymi obowiązkami.
Ta biografia jest bardzo drobiazgowa, co dla jednych jest wadą, a dla innych zaletą. Nie będę tu streszczać życiorysu Niethammera, bo to znajduje się w książce, tylko napiszę o moim odbiorze.
Biogram Niemca jest bardzo skrupulatny, wolny od oceniających porównań co pozwalało mi zastanawiać się na decyzjami Günthera. Dowiedziałam się wiele o pracy ornitologa w pierwszej połowie XX wieku, pracy człowieka z pasją, fascynata nauki. To oblicze związane z nauką było bardzo interesujące. W przeciwieństwie do działań związanych z nazistami i ówczesnym systemem politycznym. Tu czasami ogarniało mnie przerażenie, że człowiek tak wykształcony mógł nie widzieć całego okrucieństwa wokół siebie. Bo jak to zrozumieć? Z jednej strony obserwował ptaki, a za plecami ginęli ludzie w komorach gazowych. A po wojnie milczał jak zaklęty. 

Życiorys ornitologa to tak naprawdę główna oś tej książki. Wcale nie mniej interesujące jest tło tej historii. System nauki za rządów nazistów pokazany jest bardzo ciekawie, jak chociażby ekspedycje naukowe w Afryce czy ścieżka kariery naukowej, że o Ahnenerbe nie wspomnę. Także czasy powojenne budzą wiele emocji. Powrót do wykonywania zawodu po odsiedzeniu wyroku i praca jakby wojny nie było też dają do myślenia. Tak, jak wcześniej wspomniane milczenie ornitologa.

Podsumowując: dająca do myślenia biografia Niemca z bogatym tłem naukowo-politycznym ówczesnych czasów.

Polecam.

PS Przez cały czas czytania biografii Günthera Niethammera kołatała mi się myśl, że życiorys ornitologa podobny jest do życiorysu innego nazistowskiego fasynata nauki i zbrodniarza wojennego w jednym, jakim był Josef Mengele. Obaj pochodzili z rodów niemieckich przedsiębiorców, obaj byli wykształceni, obydwu nauka była pasją i obaj pracowali w Auschwitz. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz