sobota, 2 grudnia 2017

Noszę jego nazwisko. Norbert Lebert, Stephan Lebert



TYTUŁ: Noszę jego nazwisko.
AUTOR: Norbert Lebert, Stephan Lebert
WYDAWNICTWO: Świat Książki
GATUNEK: literatura współczesna
STRON: 152
Zdjęcie autorskie Iza w labiryncie ksiażek


"W tej książce zajęliśmy się dziećmi, które  nigdy nie uwolniły się od obrazu swoich ojców".
Przedstawiam ojców:

Heinrich Himmler. Popełnił samobójstwo w dniu aresztowania połykając truciznę.

Był naczelnym dowódcą  SS.
"SS-mani byli to najlepsi z najlepszych, najbardziej nazistowscy ze wszystkich nazistów".
"To on powołał do życia Aktion Lebensborn, zakład  hodowli pięknych, jasnowłosych aryjczyków". Gudrun Himmler "(...) lubi także występować na rozmaitych neonazistowskich imprezach. Pozwala się wielbić". Utrzymuje kontakty z neonazistami.

Martin Bormann. Sekretarz Hitlera. Uważał się za szarą eminencje w Państwie Hitlera. Po wojnie został uznany za zaginionego. Zostawił ósemkę dzieci. Gerda Bormann umarła w 1946 roku. Dzieci zostały umieszczone w rodzinach zastępczych. Najstarszy syn, Martin Bormann junior, został księdzem i misjonarzem. I jako jedyny z ósemki rodzeństwa ma zdjęcie ojca na biurku...


Baldur von Schirach. "Młodzieżowym przywódcą NSDAP stał się, mając 24 lata". Był przywódcą Hitlerjugend. Został  skazany na 20 lat za zbrodnie przeciwko ludzkości i odsiedział wyrok w więzieniu Spandau. Ojciec czwórki dzieci. Żona wystąpiła o rozwód, ale dzieci regularnie odwiedzały ojca.


Hans Frank. Był generalnym gubernatorem Polski ze specjalnym zadaniem ludobójstwa. Powieszony 16 października 1946 roku. Zostawił piątkę dzieci. Niklas Frank jest najmłodszy z nich, a Norman najstarszy. Norman: "nie jestem nazistą". Niklas, dziennikarz, jest ziejącym nienawiścią do własnego ojca mężczyzną, który budzi wiele skrajnych emocji.


Hermann Göring. w latach 1935–1945 dowódca niemieckiego lotnictwa wojskowego (Luftwaffe). Popełnił samobójstwo w nocy przed egzekucją w Norymberdze. Edda Göring powiedziała w jednym z wywiadów: "Był dla mnie dobrym ojcem i zawsze mi go brakowało".


Rudolf Hess. Był zastępcą Hitlera. Wolf-Rudiger Hess jest jego długo wyczekiwanym synem. Odmówił służby w wojsku. I wtedy świat zwrócił na niego uwagę.

Wolf Rudiger Hess całe życie walczył o uwolnienie ojca. Chętnie nazywał go "męczennikiem pokoju". Nie uwierzył  w samobójczą śmierć ojca. A wnuczek Rudolfa Hessa, Wolf Andreas, pracuje nad stworzeniem strony internetowej poświęconej dziadkowi.


Książka niesamowicie ciekawa, czyta się ją jednym tchem. I cały czas, podczas czytania, gdzieś z tyłu głowy kołacze mi się myśl: jak pogodzić obraz kochającego ojca z wizerunkiem zbrodniarza wojennego? 
Z zainteresowaniem czytałam nie tylko o dzieciach ale i o żonach nazistów. Jak różnie potoczyły się ich losy... Sama jestem matką i żoną. 

Warto też zwrócić uwagę na autorów. To ojciec i syn. Syn kontynuował pracę ojca. Obaj są Niemcami. Ciekawie przedstawione niektóre wątki, zupełnie z innej perspektywy.

Bardzo dobrym  podsumowaniem są słowa Martina Bormanna: "(...) nie można uciec przed rodzicami, kimkolwiek by nie byli".

Polecam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Kruchy lód. Krzysztof Bochus

    TYTUŁ :   Kruchy lód AUTOR :  Krzysztof Bochus  WYDAWNICTWO : Skarpa Warszawska GATUNEK:  kryminał STRON : 368 DATA PREMIERY:  13 marca ...