piątek, 22 lutego 2019

Mój ojciec był nazistą. Część 2. Tatiana Freidensson

TYTUŁ: Mój ojciec był nazistą. Część 2
AUTOR: Tatiana Freidensson
WYDAWNICTWO: REA-SJ
GATUNEK: literatura współczesna/literatura faktu
STRON: 247
DATA PREMIERY: 17 MAJA 2108 




Zdjęcie autorskie Iza w labiryncie książek





Ostatnio spotkałam się z nowym, dla mnie, terminem: "trauma drugiego pokolenia". Odnosi się ona do dzieci osób ocalałych z zawieruchy wojennej. Dzieci, które mają rodziców, ale nie mają dziadków,cioć ani dalszej rodziny. Wszystkich ich zabrała wojna. 
Po książce Tatiany dochodzę do, może śmiałego, wniosku, że to określenie pasuje także do dzieci i potomków nazistów. Oni, jak sami o tym mówią, przejęli winę w genach. Zachowania i reakcję na bycie potomkiem zbrodniarza wojennego są skrajnie różne: od wyparcia i unikania mediów aż do współpracy z neonazistami. To może przedstawię bohaterów tej książki:

Bettina Goring - stryjeczna wnuczka reichsmarszałka Hermanna Goringa. Ukryta przed światem na amerykańskiej ziemi. 

Richard von Schirach - syn Baldura von Schiracha, przywódcy Hitlerjugend i gauleitera Wiednia. Po wojnie wychowanek wielu domów dziecka. Sinolog, tłumacz z chińskiego.

Katrin Himmler - stryjeczna wnuczka Heinricha Himmlera, od 1943 roku Ministra Spraw Wewnętrznych.


Klaus Gerhard Saur - syn Karla-Otto Saura, wysokiego urzędnika ministerstwa gospodarki.

Potomkowie Alberta Speera, osobistego architekta Hitlera.

Autorka z dużym trudem odnajduje potomków nazistów i jeszcze większym wysiłkiem namawia ich do współpracy. Jak się okazuje, jej narodowość jest dla niektórych problemem. No, bo jak z Rosjanką rozmawiać o wojnie? 
Autorka stawia pytania i nie unika trudnych stwierdzeń. I nie daje się "spławić" pytającemu. Pyta wprost i docieka. Ale też komentuje zachowania czy wypowiedzi pytanych. Snuje przypuszczenia.
Nie jest obiektywna, jak sama pisze. Czasami odkrywa kulisy pracy dziennikarskiej, a czasami doprowadza rozmówców do intymnych wyznań.


Książka jest interesująca, ciekawie napisana i skłania o wielu refleksji. 

Jedna myśl nie daje mi spokoju: tak jak naziści wierzyli w genetykę i geny, tak i ich potomkowie w nie wierzą. Choć powody są zupełnie inne. Czy poczucie winy można otrzymać od przodków w genach? 
Wiele pytań zostało mi w głowie po lekturze tej książki, a pewnie jeszcze wiele pojawi się z czasem.

Polecam.

PS. To jest druga książka Tatiany Freidensson. O pierwszej części możesz poczytać na moim blogu.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Cudowne lata. Valérie Perrin

  TYTUŁ :  Cudowne lata AUTOR : Valérie Perrin  WYDAWNICTWO : Albatros GATUNEK : literatura piękna  LICZBA STRON : 576 DATA PREMIERY: 22 lut...