sobota, 7 grudnia 2019

Niepokorne damy. Kobiety, które wywalczyły niepodległość. Prawdziwe historie. Kamil Janicki

TYTUŁ: Niepokorne damy.
 Kobiety, które wywalczyły niepodległość. Prawdziwe historie.
AUTOR: Kamil Janicki
WYDAWNICTWO: Znak Horyzont
GATUNEK: literatura współczesna/faktu
STRON: 400
Data premiery: 14 listopada 2018





Ta książka to przykład na to, że nawet jeśli książka nie spełniła oczekiwań, to i tak okazała się bardzo dobra. 

Po przeczytaniu tej pozycji doszłam do wniosku, że zanim przystąpi się do lektury, to należy się zastanowić co znaczy słowo niepokorne. Ale nie w odniesieniu do współczesnych kobiet, ale do pań, które żyły w dwudziestoleciu międzywojennym. Jest to kluczowe zagadnienie, żeby dobrze zrozumieć tę książkę. Bo pozycja kobiet zmieniała się na przestrzeni lat. I, to co dla nas jest oczywiste nie było już tak oczywiste 80 lat temu.


Dziś kobieta może robić praktycznie co chce, nie ma żadnych ograniczeń. Może pracować albo nie, może głosować w wyborach, wybrać sobie męża albo nie, może być pilotem albo lekarzem. Ale nie zawsze tak było. W okresie międzywojennym kobieta przechodziła spod opieki ojca pod opiekę męża, miała być dobrą żoną i matką i zajmować się domem. Co prawda już w 1918 roku Polki uzyskały prawa wyborcze i konstytucja marcowa z 1921 roku stwierdzała, że wszyscy obywatele są równi wobec prawa, to jednak społeczeństwo nie było tak chętne do zmian. Polska dopiero co odzyskała długo wyczekiwaną niepodległość.

Niepokorne damy Janickiego to: Aleksandra Szczerbińska, Maria Piłsudska, niechciane walkirie, żołnierki. Kobiety, które chciały żyć po swojemu i w oczach społeczeństwa dostały etykietkę niepokorne. Szmuglowały broń, przebierały się w wojskowe mundury i ruszały w okopy. Przemycały naboje i dokumenty w bieliźnie, uczestniczyła w życiu politycznym, choć nieoficjalnie. Wielokrotnie aresztowane i brutalnie przesłuchiwane, nie złamały się i nie wydały nikogo.

I choć, dla mnie, za dużo razy pada słowo Piłsudski, to jestem zdania, że warto przeczytać tę książkę. Kiedy zaczynałam czytać, to myślałam, że Janicki przejrzał całą historię Polski zaczynając od chrztu Polski. Dlatego zdziwiłam się, że skupił się na dwudziestoleciu międzywojennym. Stąd moje początkowe rozczarowanie. Ale, kiedy odsunie się osobę Marszałka i skupi na roli kobiety na przestrzeni lat, to wychodzi ciekawa lektura, która skłania do refleksji i rozmyślań. 

Podsumowując: polecam przeczytać, aby mieć materiał do przemyśleń nad rolą kobiety na przestrzeni lat.

Polecam.

Egzemplarz recenzyjny dzięki uprzejmości Wydawnictwa Znak Horyzont

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Kruchy lód. Krzysztof Bochus

    TYTUŁ :   Kruchy lód AUTOR :  Krzysztof Bochus  WYDAWNICTWO : Skarpa Warszawska GATUNEK:  kryminał STRON : 368 DATA PREMIERY:  13 marca ...