TYTUŁ: Sekretne życie pisarzy
AUTOR: Guillaume Musso
WYDAWNICTWO: Albatros
GATUNEK: literatura współczesna
STRON: 288
Data premiery: 12 sierpnia 2020
I kolejna książka mojego ulubionego francuskiego pisarza już za mną. Jak wszystkie, które zostały wydane w Polsce. Jestem fanką i nie umiem być w ocenie Jego książek obiektywna.
Im bardziej chcesz coś ukryć, tym bardziej ludzi to fascynuje.
Każdy rozdział rozpoczyna się cytatem.
Wyspa. Wyjątkowa i pożądana.
Sławny pisarz w swojej samotni.
Młoda dziennikarka żądna zgłębić tajemnice autora.
Niespiesznie płynące życie i piękne widoki.
I nagle trup.
I im więcej kartek za nami, tym większa mgła tajemniczości i niedomówień.
O książkach tego Francuza pisze się ciężko, bo trudno napisać cokolwiek o treści nie zdradzając istotnych wątków fabuły. O czym jest ta książka? O tajemnicach, pisarstwie, sławie, anonimowości, prywatności, tajemnicach, przeszłości.
Jak zwykle u tego pisarza jest mieszanka gatunkowa, bo i trochę kryminału, obyczajówki, thrillera okraszona odrobiną magii i doprawiona elementami zaskoczenia. Potrafi przykuć uwagę i zmusić do zastanowienia. Wmanewrować w różne zakątki fabuły, zmylić trop i powiedzieć a kuku. I na koniec przyłożyć zakończeniem.
Mnie w każdej książce Musso zachwyca wrażliwość autora, plastyczny język powieści, to, jak potrafi igrać z czytelnikiem, jak wspaniale dozuje niepewność i tajemniczość. I to, że kiedy skończysz czytać, to siedzisz i nie dowierzasz, że tak dałaś się autorowi wkręcić. I że to już koniec książki.
Ta, jak i inne powieści Musso mają jedną wadę. Za szybko się kończą.
Podsumowując: uwielbiam Pana, Panie Guillaume Musso!
PS To pisałam ja, nieustająca fanka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz