sobota, 22 lipca 2017

Jestem Śmiercią. Chris Carter

TYTUŁ: Jestem Śmiercią
AUTOR: Chris Carter
WYDAWNICTWO: Sonia Draga
 GATUNEK: thriller
  STRON: 345
Zdjęcie autorskie Iza w labiryncie książek



Dziś będzie bardzo krótko. Bo jestem zła. Bardzo zła.

To już siódmy tom z serii "Robert Hunter" autorstwa Chrisa Cartera. Wszystkie przeczytałam z zapartym tchem i za jednym posiedzeniem. A tu, co się stało? Ja się grzecznie pytam!

Zacytuje sama siebie:

"Śmiało mogę powiedzieć, że pojechał po schemacie. Krótkie rozdziały, napięcie rosnące nieśpiesznie, makabryczne zbrodnie, bezwzględny psychopata, nieprzewidywalne zwroty akcji, zachwycający Robert H. i zaskakujące zakończenie. Czyli to, co zawsze można znaleźć w książkach Cartera".

Tak oto pisałam o książce Cartera "Geniusz zbrodni". I to samo mogę napisać praktycznie pod każdą pozycją tego autora. Pod tą też. ALE....

Coś poszło jednak nie tak. Były wszystkie w/w elementy, ale brakło jednej bardzo ważnej rzeczy: NAPIĘCIA. A co za tym idzie i moja ciekawość nie została pobudzona. Zabrakło zaintrygowania mnie treścią i wciągnięcia tak, żeby nie mogła odłożyć książki. Jestem zawiedziona. Czytałam bardzo długo i ślimaczyło się niemiłosiernie. A tego nie lubię. Poprzednie pozycje tego cyklu pochłonęłam na raz, a do tej podchodziłam na kilkanaście razy. 

Jest jeszcze jedno ALE. Jest coś, co mogę zaliczyć jako duży plus. To opisy nieludzkich tortur, miejsca zbrodni i zwłok. Tu autor doprowadzał mnie na skraj rozpaczy. Prawie miałam mdłości. Te fragmenty czytałam z obrzydzeniem na poziomie hard. Choć równie dobrze inni czytelnicy mogą przejść nad tymi opisami obojętnie. Wszystko zależy od wrażliwości czytelnika.

A teraz mam pytanie do osób, które już przeczytały: czy tylko jak odgadłam, że ten... to anagram? Jestem zawiedziona. Być lepszą od Huntera?

Czytajcie! Jak najbardziej czytajcie! Jestem ciekawa opinii innych czytelników.

PS. Jak na razie, zawód czytelniczy roku.
Zdjęcie autorskie Iza w labiryncie książek



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz