TYTUŁ: Stacja
AUTOR: Jakub Szamałek
WYDAWNICTWO: W.A.B
GATUNEK: thriller
LICZBA STRON: 350
To moje czwarte spotkanie z twórczością autora. Seria Ukryta sieć zrobiła na mnie ogromne wrażenie, więc po tę książkę sięgnęłam z wielkim zaciekawieniem, tym bardziej że fabuła toczy się na stacji kosmicznej, a z takim miejscem akcji raczej rzadko spotykam się w literaturze.
Nie będę streszczać fabuły, bo sama tego nie lubię w czytanych opiniach, więc tę historię przedstawię w skrócie. Międzynarodowa Stacja Kosmiczna to główne miejsce akcji. Są na niej Amerykanka i Rosjanie. Kobiety i mężczyźni. Profesjonaliści i amatorzy. I na wszystko procedury i instrukcje. I nagle coś idzie nie tak, jak zaplanowano.
Książka bardzo mnie zaskoczyła i jednocześnie odarła z wyobrażeń o kosmosie. Zaskoczyła dynamiką akcji, której się nie spodziewałam, mnóstwem ciekawostek, które były podane w przyswajalny dla laika sposób, ciekawymi postaciami i świetnie zbudowanym napięciem z dobrze ulokowanymi elementami zaskoczenia. Czytałam z niesłabnącą ciekawością.
A dlaczego obdarła z wyobrażeń o kosmosie? Bo dla mnie misja kosmiczna zawsze wydawała się czymś bardzo romantycznym i ciekawym. Bo można spojrzeć na matkę Ziemię z przestrzeni kosmicznej, bo można poznać innych kosmonautów z różnych krajów. Poczuć się kimś wyjątkowym, bo ile osób było w kosmosie? A tu się okazało, że międzynarodowa misja kosmiczna, to międzynarodowa mieszanka specjalistów z różnych dziedzin, co może rodzić więcej konfliktów niż porozumień. Że taka misja to też wielka polityka światowa w wydaniu mikro sprowadzona do kilku osób zamkniętych w małej przestrzeni kilkaset kilometrów od Ziemi. To także mnóstwo procedur i innych formalności, o których przeciętny człowiek nie ma pojęcia.
Ten thriller okazał się dla mnie nie tylko świetnym thrillerem z super zbudowanym napięciem, ale także pewnego rodzaju traktatem polityczno-filozoficznym. Bo w trakcie czytania zaczepiały mnie różne myśli. Nie tylko o kosmosie i człowieku, który próbuje go poznać, ale też o polityce międzynarodowej, rozwoju technologii, wzroście gospodarczym, ekologii, zero waste, emocjach, małżeństwie czy seksualności i wielu jeszcze innych tematach. Sam poszukaj. Myślę, że każdy znajdzie coś dla siebie.
Po serii Ukryta sieć zostałam fanką autora. Miałam przyjemność być na spotkaniu autorskim z Panem Jakubem. Tak samo świetnie się Go słucha, jak czyta. Dziękuję za świetnie zrobiony research, który pozwolił mi ponieść się tej misji kosmicznej.
Pozostając w uwielbieniu, polecam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz