wtorek, 2 kwietnia 2019

Córka jubilera. Klątwa wiecznego tułacza. Dylogia Ocean odrzuconych. Magdalena Knedler

TYTUŁ: Córka jubilera. Klątwa wiecznego tułacza.
AUTOR: Magdalena Knedler
WYDAWNICTWO: Novae Res
GATUNEK: powieść
STRON: 527, 555
DATA PREMIERY: 20 lutego 2019 

Egzemplarze recenzyjne dzięki uprzejmości Wydawnictwa Novae Res



Zdjęcie autorskie Iza w labiryncie książek





Po tę dylogię sięgnęłam z dwóch powodów: bardzo lubię sagi rodzinne i najchętniej cenię sobie historie osadzone w XX wieku, a w szczególności w dwudziestoleciu międzywojennym.

Bohaterkę, Charlotte Saidermann-Aber, poznajemy w 1915 roku, kiedy ma 17 lat i głowę pełną marzeń. Jest córką wiedeńskiego jubilera, z pochodzenia Polaka. Wychowywana przez ciotkę, która chroni swoją wychowankę przed złem całego świata. Tak zaczyna się ta historia. A kończy się ona w 1947 roku. A to, co dzieje się pomiędzy tymi dwiema datami dowiemy się z kart tej powieści.
Trudno pisać o tej sadze nie zdradzając istotnych wątków fabuły.
Postaram się w krótkich zdaniach napisać, co mnie urzekło w tej historii, a co nie do końca zachwyciło.

Autorka ma niesamowity dar malowania słowami. Bardzo plastycznie oddała klimat Wiednia u schyłku monarchii Austro-Węgier. Koncerty, spotkania towarzyskie, stukot bryczek i szelest sukien. Widziałam to oczami wyobraźni.

Udział sztuki w życiu codziennym. Sztuki przez duże S. Poznajemy całą plejadę osobowości artystycznych: pianistów, kompozytorów, literatów, malarzy. Interesujący jest wątek tworzenia biżuterii. Sztuki jubilerskiej, która jest miłością i pasją ojca i córki. 

Historia Lotki, jak nazywają Charlotte najbliżsi, umiejscowiona jest w określonym przedziale czasowym. Knedler bardzo sprawnie wplotła prawdziwe wydarzenia z historii Europy w życiorys bohaterki. Pojawiają się też postacie historyczne. Ja nazwałam to sobie na własny użytek: przemycona lekcja historii. Można sobie poszerzyć wiedzę albo ją tylko odświeżyć. 

Losy panny Saidermann-Aber poznajemy poprzez pisany przez nią pamiętnik. Muszę przyznać szczerze, że pierwszy tom, kiedy tytułowa córka jubilera jest nastolatką, trochę się dłużył. Naiwność bohaterki mnie irytowała. Ale, wraz z przerzucanymi kartkami Lotka dorastała i zmieniała się. I czytało się coraz lepiej. Za to drugi tom, kiedy to w Europie nadchodzą niespokojne czasy i do władzy dochodzi Hitler, okazał się tak wciągający, że nie mogłam odłożyć książki. Niepewność jutra, obawa o własne życie i majątek,  niepokojące wydarzenia na scenie politycznej i zmieniające się losy rodziny Saidermann-Aber powodowały u mnie lekkie napięcie i wzbudzały ciekawość.

Kłaniam się nisko autorce za przygotowanie do tematu. Opisać czasy, w których się nie żyło i nie zanudzić czytelnika, to wielka sztuka. Mogę sobie wyobrazić ile czasu potrzebowała pisarka, aby doczytać o szczegółach, które stworzyły klimat w książce. Jestem pod wrażeniem.

Knedler świetnie udało się wywoływać różne emocje podczas czytania. W kilku miejscach uroniłam łzy, w wielu współczułam, czasami się uśmiechnęłam albo odetchnęłam z ulgą. Tylko zakończenia obu tomów wywołało we mnie złość. Tak skończyć książkę? Polecam zaopatrzyć się od razu w oba tomy, ponieważ zakończenie pierwszego jest takie, że czytelnik chce się zanurzyć natychmiast w tomie drugim.

Podsumowując: historia pewnej dziewczyny, której przyszło żyć w bardzo niespokojnych czasach i podejmować niewyobrażalnie trudne decyzje, pokazana na tle ważnych wydarzeń historycznych i wywołująca cały wachlarz emocji. 

Polecam.

4 komentarze:

  1. Mam w planach lekturę tej pozycji, a po tak wytrawnej recenzji nie będę z tym zwlekał. Dziękuję i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Właśnie je ostatnio zakupiłam do mojej biblioteki ;)

    OdpowiedzUsuń

Kruchy lód. Krzysztof Bochus

    TYTUŁ :   Kruchy lód AUTOR :  Krzysztof Bochus  WYDAWNICTWO : Skarpa Warszawska GATUNEK:  kryminał STRON : 368 DATA PREMIERY:  13 marca ...