TYTUŁ: Głodne. Reportaże o (nie) jedzeniu
AUTOR: Klaudia Stabach
WYDAWNICTWO: Wielka Litera
GATUNEK: reportaż
STRON: 240
DATA PREMIERY: 25 stycznia 2023
Kolejna książka, po Rozmiar szczęścia nie daje autorstwa Marty Kieniuk-Mędrali, która porusza ważny temat, jakim są zaburzenia odżywiania. I od razy zaznaczę, że nie jest to kompendium wiedzy w poruszanym zakresie, lecz impuls, który ma zwrócić uwagę na opisany w książce problem.
Autorka rozmawiała z osobami, które cierpią na różnego rodzaju zaburzenia odżywiania. Wiele pytań, wiele odpowiedzi, wiele przebytych kilometrów za autorką. Anoreksja i bulimia to chyba najbardziej znane nieprawidłowości w tej problematyce. Ale niestety to nie są jedyne zaburzenia odżywiania. Poznamy też problemy z ortoreksją, napadowym objadaniem się czy z obsesyjnym ćwiczeniami, żeby spalić jak najwięcej kalorii. Jak się okazuje, to nie jest tylko problem kobiet. I to nawet nie jest problem modelek, których jakość życia zależy od wyglądu. To może być problem każdego. Jest szczerze i przerażająco jednocześnie. Z tych rozmów wyłania się przy okazji wiele innych problemów. Oprócz problemów ze zdrowiem chorego, co wydaje się oczywiste, poznajemy także zmartwienia osób najbliższych, dylematy instytucji państwowych oraz różnych organizacji pozarządowych pomagających chorym i ich rodzinom. Stabach ma świetny zmysł obserwacji i świetnie punktuje wszelkie mankamenty opieki zdrowotnej czy inne zagadnienia w środowisku osób z zaburzeniami odżywiania. Niektóre zdania i wnioski autorki czy osoby opowiadającej o sobie są jak zadra, która nie daje spokoju. Polecam uwadze. Tak samo jak sposób pisania Pani Klaudii. Na początku wydawać się może oschły czy prosty, ale z czasem czytelnik zaczyna rozumieć dlaczego jest taki sposób pisania.
Mnie najbardziej utkwiła w głowie pewna scena, kiedy osoba z zaburzeniem trafiła do ośrodka leczenia i nie mogła ćwiczyć, co była jej obsesją na punkcie figury, a jednak i tak to robiła, kiedy brała prysznic, a nikt tego nie widział i kontrolował. Przerażający fragment.
Książkę polecam wszystkim tym, którzy kiedykolwiek zmagali się z nadwagą. Ku przestrodze!