TYTUŁ: Najbogatszy człowiek w Babilonie
AUTOR: George S. Clason
WYDAWNICTWO: Studio EMKA
GATUNEK: poradnik
STRON:172
DATA PREMIERY: 1926!
Zdjęcie autorskie Iza w labiryncie książek |
Na tę książkę natrafiłam przypadkiem, kiedy szukałam poradników o oszczędzaniu. Jakież było moje zdziwienie, kiedy przeczytałam, że miała ona premierę w 1926 roku. Czyli ma prawie sto lat. Zastanowiło mnie co ma w sobie ta książka, że wydają ją tyle lat po premierze.
Clason był amerykańskim pisarzem i przedsiębiorcą. W 1926 roku wydał książkę Najbogatszy człowiek w Babilonie na podstawie wcześniej pisanych przez siebie broszur o oszczędzaniu i rozwiązaniach finansowych. Poradnik odniósł wielki sukces. Zastanawiasz się dlaczego?
Po pierwsze język, jakim jest napisany. Lekki, dowcipny, prosty, bez zadęcia. Czytelnik bez wiedzy ekonomicznej wszystko zrozumie.
Porady i reguły finansowe ujęte są w formie przypowieści. Miejscem akcji jest tytułowy Babilon, a bohaterami mieszkańcy tego miasta. Autor, przedstawiając problemy i sytuacje Babilończyków podsuwa nam rozwiązania i porady związane z pieniędzmi. I kończy morałem.
To, o czym pisze autor jest mi znane. Żadnej nowości się nie dowiedziałam, co zupełnie nie odebrało mi przyjemności czytania. Przecież nie jest żadną tajemnicą w świecie finansów, że kiedy chcesz oszczędzać, to musisz wydawać mniej niż zarabiasz.
Zadziwia mnie to, że książka, która niedługo będzie obchodzić setną rocznicę pierwszego wydania wcale a wcale nie straciła na aktualności. Bo, jak się okazuje, prawdy i porady zawarte w tej książce pasują do każdych czasów. I mogą pomóc w każdej sytuacji bez względu na zasobność portfela.
Moim zdaniem takie właśnie połączenie: prosty przekaz i forma przypowieści powodują, że książkę czyta się z zaciekawieniem. Lektura ta skłania też do wielu refleksji. Bo jeśli te prawdy i porady zawarte w tych przypowieściach sprawdzały się już w Babilonie, to z pewnością sprawdzą się i w XXI wieku.
W zasobach Internetu znalazłam nawet określenie, że jest to książka kultowa w swojej tematyce. Wcale się teraz nie dziwię i uważam, że każdy powinien ją przeczytać. A czy będzie stosować rady, to już jego osobista sprawa.
Godne zauważenia jest też piękne wydanie tej książki. Proste i solidne. Zupełnie jak treść.
Polecam.