Zdjęcie autorskie Iza w labiryncie książek |
Dziś trochę nietypowo, bo o trzech książkach w jednym poście. Trzy, ale mocno ze sobą powiązane tematycznie. Szeroko rozumiany minimalizm zainteresował mnie całkiem niedawno. Okazało się, że miałam zupełnie inne wyobrażenie o tym zjawisku niż powinnam. Zaczęłam zgłębiać temat i trafiłam na te lektury. Postaram się zachęcić Cię, nawet jeśli skończy się tylko na czytaniu, a nie na działaniu. Bo wierzę, że te poradniki mają moc, chociażby zmieniać myślenie.
Nie jesteś tym, co masz. Peter Walsh.
Dokładnie jak w tytule: nie jesteś tym, co masz. O naszym stosunku do posiadanych rzeczy i o sposobach na pozbycie się klamotów i gratów. Szału nie ma, ale skłania do myślenia. I dobrze motywuje do zmian.
Tak pisałam, kiedy przeczytałam ją pierwszy raz. Ale po zakończonym czytaniu miałam wrażenie, że coś mi umknęło. I dlatego postanowiłam przeczytać ją po raz kolejny i napisać coś więcej.
Peter Walsh to australijsko-amerykański organizator, pisarz i osobowość medialna. Ta książka powstała po śmierci ojca i koniecznej przeprowadzce matki do domu opieki. Walsh wraz z rodzeństwem musiał zmierzyć się z całym dobytkiem swoich rodziców. Co zrobić z rzeczami, kiedy zabraknie ich właścicieli? Ta książka jest próbą odpowiedzi na to pytanie. Pojawia się też wiele innych tematów, które nawiązują do tematu głównego, jak np. nasz stosunek do rzeczy, materializm, konsumpcjonizm, ekologia, minimalizm, pieniądze. Autor udziela, na podstawie własnych doświadczeń, wiele wskazówek i rad oraz proponuje kilka ćwiczeń, które mogą pomóc z odgruzowaniem przestrzeni życiowej.
To co mi przypadło do gustu to to, że Walsh nie narzuca swojego zdania, tylko proponuje zmiany i zachęca do działania i przemyślenia wielu kwestii. Nawet jeśli nie zgadzasz się z poglądami autora, to i tak zostajesz z mnóstwem refleksji i pytań. Jeżeli książka miała zmotywować do działań na rzecz minimalizacji rzeczy, to autorowi, w moim przypadku, się udało.
Uwaga! Ta pozycja działa motywująco!
Masz wszystko, czego potrzebujesz. Jak zachować równowagę w świecie zakupów i konsumpcji? Tara Button
Świadomy konsument. Tak bym określiła cel tej książki. Autorka dąży do tego, aby nas przekonać do przemyślanych zakupów. Pisze o tym jak powstają reklamy, jakie sztuczki stosuje marketing, jak działają wielkie koncerny, jakie metody stosowane są, aby zwiększyć sprzedaż. I to jest cześć pierwsza. W drugiej Button wskazuje nam konkretne rady i ćwiczenia, aby żyć i prowadzić życie mniej konsumpcyjne. I teraz niech pierwszy rzuci kamieniem ten, kto nie kupił nigdy nic pod wpływem chwili. Ja jestem teraz na etapie inwentaryzacji rzeczy w domu, którą proponuje autorka. Postanowiłam ją zrobić, zanim zaczęłam czytać tę książkę. I dlatego wiem, że to co pisze Tara ma sens. Wykonałam kilka ćwiczeń i przemyślałam wiele wskazówek. To też jest pozycja motywująca dla osób zaczynających przygodę z minimalizowaniem rzeczy.
Kochaj ludzi, używaj rzeczy. Odwrotnie to nie działa. Joshua Fields Millburn, Ryan Nicodemus
Po tę książkę sięgnęłam po obejrzeniu filmu "Minimalizm: Czas na mniej" dostępnego na kanale Netflix. Długo o tym filmie myślałam już po jego obejrzeniu. Polecam. Otwiera oczy na wiele spraw.
Książka ta jest, w moim odczuciu, dla czytelnika, który już zapoznany z tematyką. Tutaj, wbrew pozorom, jest o rzeczach tylko jeden rozdział. Autorzy skupili nie tylko na rzeczach, ale prawdzie, ludziach czy wartościach. Dużo jest wątków osobistych, ale one tylko potwierdzają słowa autorów, że to, o czym piszą jest wykonalne i potrzebne. To już taki trochę poziom wyżej od zwykłego odgracania mieszkania. I ta książka zmienia spojrzenie na wiele spraw i skłania do myślenia. Tak, jak te poprzednie.
Polecam wszystkie trzy książki!