TYTUŁ: Indonezja. Ludożercy wczoraj i dziś.
AUTOR: Alicja Kubiak, Jan Kurzela
WYDAWNICTWO: Novae Res
GATUNEK: literatura podróżnicza
STRON: 342
DATA PREMIERY: 11 maja 2018
Egzemplarz recenzyjny dzięki uprzejmości Wydawnictwa Novae Res
Zdjęcie autorskie Iza w labiryncie ksiązek |
Znacie piosenkę: "Jedziemy na wycieczkę, bierzemy misia w teczkę"?
No! To moja kotka, Luśka, już jest gotowa do drogi.
A ja śpiewam: Jedziemy na wycieczkę, bierzemy kotka w teczkę.
I to słowo "ludożercy" zadziałało mi na wyobraźnię. To jeden z powodów dla którego sięgnęłam po książkę.
A, i o Indonezji wiem niewiele...
Autorzy, Alicja Kubiak i Jan Kurzela, podróżują wspólnie od 16 lat. Wydali już kilka książek opisujących swoje wojaże. Tym razem wybrali Indonezję. Co ich tam spotkało i jakie mieli przygody, to możemy przeczytać w tej lekturze.
Od literatury podróżniczej mam określone wymagania. Ma ciekawie przedstawić miejsca czy dany obszar. Zdjęcia mają oddawać klimat opisywanych terenów. A po zakończeniu czytania będę chciała się od razu pakować i jechać w rejony, o których czytałam.
I ta książka spełniła wszystkie moje warunki.
Odwiedzamy park narodowy na Sumatrze, poznajemy tajemnice życia orangutanów, zwiedzamy Papuę Zachodnią, Dolinę Baliem, poznajemy ostatnich członków plemienia Korowajów i Asmatów, lecimy na Borneo, Miri, Brunei, Bali. Oglądamy smoki z Komodo.
A to wszystko przeplatane przepięknymi zdjęciami. A na okładce mapa, która jest pomocna do podróży palcem po mapie.
Wszystko ciekawie opowiedziane. Cudne zdjęcia. I znów ta ochota by spakować walizkę....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz