środa, 5 grudnia 2018

Dziedzictwo. Grzegorz Gołębiowski

TYTUŁ: Dziedzictwo
AUTOR: Grzegorz Gołębiowski
WYDAWNICTWO: Wydawnictwo Novae Res
GATUNEK: kryminał
STRON: 292
Data premiery: 15 listopada 2018

Egzemplarz recenzyjny dzięki uprzejmości Wydawnictwa Novae Res



Zdjęcie autorskie Iza w labiryncie książek




Dziś kolejne spotkanie z nowo odkrytym przeze mnie autorem, Grzegorzem Gołębiowskim.
I następne mogę zaliczyć do udanych.

Przypomnę tylko, że jest to druga część przygód Adam Floriańskiego, genealoga, który poszukuje przodków na zlecenie zainteresowanych rodzin. O wcześniejszych perypetiach możemy poczytać w książce "Cień przeszłości".
Dodam też, że "Dziedzictwo" to druga pozycja z poza kręgu zawodowego autora. Pan Grzegorz jest, bowiem, ekonomistą i nauczycielem akademickim i ma swoim koncie kilka książek związanych z wykonywanym zawodem.

W tej pozycji mamy kilka ciekawych wątków, które zwróciły uwagę i skłoniły mnie do zastanowienia.
Bogaty Amerykanin zleca Floriańskiemu odszukanie swoich przodków. Adam przegląda księgi parafialne. Czy to, co tam znajdzie zadowoli zleceniodawcę?
Czy odnalezione ciało znanego blogera ma związek z wpisami na jego blogu? Czy jest to śmierć samobójcza czy może komuś nie spodobał się któryś post?
Czy politycy zorientowani na sukces za wszelką cenę gotowi są na wszystko? 

I w końcu: czy te wszystkie sprawy mają ze sobą coś wspólnego? 
Jak zakończy się to całe zamieszanie?

Mnie czytało się bardzo dobrze. Autor tak poprowadził fabułę, że moje pomysły i domysły na zakończenie tej historii wprost mnożyły się jak grzyby po deszczu. Czyli poziom zaciekawienia był  na najwyższym poziomie.
Przyznam się szczerze, że nie lubię polityki i unikam jej jak tylko mogę. I w związku z tym, trochę sceptycznie podeszłam do osoby polityka w roli głównej. Ale, jak się okazało, moje obawy były bezpodstawne. Autor tym zabiegiem spowodował u mnie mnóstwo pytań i wiele chwil zastanowienia. Nad osobami, które mają wpływ na nasze życie, nad motywami, którymi się kierują  i nad ich kręgosłupem moralnym.

I po raz kolejny temat odkrywania tajemnic z przeszłości mnie zaintrygował. 
To poznawać sekrety rodzinne czy nie? 
I czy raz odkryte zmienią naszą przyszłość czy pozostawią bez zmian?

I tu, podobnie jak w poprzedniej części z Floriańskim, z ciekawością poczytałam o tajnikach pracy genealoga. Te księgi parafialne okazują się niezmiernie ciekawą lekturą...

Podsumowując:  Interesująca tematyka przedstawiona w ciekawy sposób.

Polecam! I chętnie spotkam się jeszcze z tym sympatycznym genealogiem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Cudowne lata. Valérie Perrin

  TYTUŁ :  Cudowne lata AUTOR : Valérie Perrin  WYDAWNICTWO : Albatros GATUNEK : literatura piękna  LICZBA STRON : 576 DATA PREMIERY: 22 lut...