środa, 7 sierpnia 2019

Biała róża, czarny las. Eoin Dempsey

TYTUŁ: Biała róża, czarny las
AUTOR: Eoin Dempsey
WYDAWNICTWO: NieZwykłe
GATUNEK: thriller
STRON: 270
DATA PREMIERY: 8 maja 2019

Egzemplarz recenzyjny dzięki uprzejmości Wydawnictwa NieZwykłe



Zdjęcie autorskie Iza w labiryncie książek



Na okładce widnieje:

Dla dwojga nieznajomych w mrokach II wojny światowej największym ryzykiem staje się zaufanie.

I kiedy doczytałam, że jest on, ona, zima w górach i czasy szalejącego nazizmu w Europie, to postanowiłam sprawdzić co wyszło z takiej kombinacji.


To moje pierwsze spotkanie z tym irlandzkim pisarzem obecnie mieszkającym w USA. To jest druga książka napisana przez niego, ale pierwsza wydana w Polsce. Debiutem jest powieść wydana pod tytułem "Finding Rebecca" w 2014 roku. W Polsce będzie ona miała premierę 14 sierpnia 2019 roku i będzie nosiła tytuł "Anioł z Auschwitz".

Na początku muszę zaznaczyć, że to nie jest literatura faktu. Wspomina o tym autor na samym początku:

Biała róża, Czarny las to historia inspirowana wydarzeniami autentycznymi. Niektóre fakty oraz chronologia zdarzeń zostały jednak zmienione dla potrzeb powieści.


Główną bohaterkę, Frankę Gerber, poznajemy w grudniu 1943 roku. Wszędzie niezliczone ilości śniegu, tereny Schwarzwaldu. W czasie wędrówki przez las znajduje lotnika w mundurze Luftwaffe. I co zrobi ta dziewczyna? Jest wściekła na to, co dzieje się w jej ojczyźnie, nie zgadza się z państwową polityką, a tu z nieba spada do niej żołnierz Luftwaffe. Pomoże mu czy nie? Jak potoczą się dalsze losy Franki? To przeczytacie na kolejnych stronach książki.

Powieść ta przypadła mi do gustu z kilku powodów.

Cieszy mnie to, że autor od razu na początku zaznaczył, że nie trzymał się sztywno faktów historycznych. Wszystko było jasne od razu. Obyło się bez gdybania.

Bardzo interesująco autor pokazał rozwój nazizmu w Niemczech i przemianę Franki. Od fascynatki narodowym socjalizmem aż do osoby przerażonej rzeczywistością bez chęci do życia. Ciekawie przemycona lekcja historii. Rzadko czytam o niemieckim ruchu oporu. I przyznam, że niektóre fakty sprawdzałam. 

Z zaciekawieniem czytałam przemyślenia panny Gerber. Celne riposty, ciekawe uwagi, uważne obserwacje niemieckiego społeczeństwa, interesujące porównania. Wiele razy zastanawiałam się razem z Franką.

Autor ujął mnie też swoją wrażliwością. Były momenty, że miałam łzy w oczach, czasami się uśmiechałam, a czasami bluźniłam. Zastanawiałam się nad wieloma kwestiami, rozmyślałam nad różnymi faktami i poglądami. W moim odczuciu Dempsey chciał złamać stereotypowe myślenie o narodzie niemieckim. Ani go nie wybielał ani nie generalizował. Emocje we mnie drgały. 

Klimat jaki stworzył w swojej powieści mocno mnie urzekł. Góry, zaśnieżony las, chata na uboczy, spartańskie warunki życia, strach o życie spowodowany wojną, osamotnienie, chory żołnierz znienawidzonej formacji wojskowej, dylematy natury moralnej. I tajemnica, która pojawia się z czasem. Sekret, który może zabić.

Zakończenie, choć może przewidywalne, przypadło mi do gustu.

A dwuznaczność tytułu mile zaskoczyła.

Podsumowując:
Interesująca opowieść o losach ludzi uwikłanych w zawieruchę wojenną. O przemianie, zaufaniu, odwadze i rozterkach moralnych ludzi, którzy muszą podejmować decyzje i żyć z ich konsekwencjami. I po raz kolejny utwierdzam się w przekonaniu, że to nie narodowość określa bycie dobrym człowiekiem.

Polecam.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Kruchy lód. Krzysztof Bochus

    TYTUŁ :   Kruchy lód AUTOR :  Krzysztof Bochus  WYDAWNICTWO : Skarpa Warszawska GATUNEK:  kryminał STRON : 368 DATA PREMIERY:  13 marca ...