środa, 3 sierpnia 2022

Schronisko, które przestało istnieć. Sławek Gortych

 

TYTUŁ: Schronisko, które przestało istnieć
AUTOR: Sławek Gortych
WYDAWNICTWO: Wydawnictwo Dolnośląskie
GATUNEK: kryminał górski
STRON: 368
DATA PREMIERY: 28 lipca 2022
CYKL: Karkonoska seria kryminalna (tom 1)

Zdjęcie autorskie Iza w labiryncie książek



Ale to było dobre! Dawno żadna książka tak mnie nie pochłonęła. 

Świetny polski debiut mężczyzny, który z miłości do ukochanych Karkonoszy popełnił kryminał. Gdyby to była 15 książka tego autora, to miałabym kilka uwag, a tak, to do tego debiutu nie mam komentarzy negatywnych. 

Kryminał, który obfituje w moc zagadek i zwrotów akcji oraz w kilka przestrzeni czasowych. Trzyma w ciekawości i napięciu. I imponuje zaskoczeniem, którego się nie spodziewałam. Dla mnie świetne! Nie mogłam się oderwać!

Góry. Tło czy główny bohater? Dla mnie bohater przez duże B. Rewelacyjnie ukazane Karkonosze z ich wspaniałymi widokami, licznymi legendami, ciekawą historią i problemami. Aż chciałam spakować się i jechać w Karkonosze. I spotkać Liczyrzepę oczywiście.

Tło społeczne i historyczne takie, jak lubię. Dużo ciekawostek i mnóstwo smaczków, które wraz z opisami przyrody tworzą niepowtarzalny klimat. Zaczynając od nazistów i grabieży ziem polskich w czasie drugiej wojny światowej, poprzez problematykę tworzenia po wojnie państwa polskiego, kłopoty Ziem Odzyskanych, troski wysiedlanych Niemców, trudności polskich osadników. Do tego tematyka typowa górska, czyli współistnienie schronisk na styku trzech granic: polskiej, niemieckiej i czeskiej. Ja, mieszkanka centralnej Polski, czytałam z zaciekawieniem. I po raz kolejny przekonałam się, że koniec wojny, to nie koniec problemów. A początek zupełnie innych. 

Bohaterowie niejednoznaczni i ciekawie przedstawieni na zasadzie, że nie ma tylko złych, ani tylko dobrych ludzi. Brawa za zwrócenie uwagi czytelników na prawdziwie postacie Gerharta Hauptmanna, niemieckiego noblisty w dziedzinie literatury z 1912 roku i osobę Karla Hanke, gauleitera  Dolnego Śląska i zbrodniarza wojennego. W posłowiu autor wyjaśnia, które osoby i zdarzenia są prawdziwe, a które wytworem jego wyobraźni. 

I do tego język, który jest ta powieść napisana. Bez zbędnych słów, sentymentalizmów czy literackich zapychaczy, ale z miłością do opisywanych terenów, co czułam w każdym zdaniu. Ale jednocześnie bez zamęczania czytelnika niepotrzebnymi szczegółami. Wszystko w odpowiedniej dawce i stężeniu. Ja poczułam się rozpieszczona.

I na koniec jeszcze jedno. Okładka! Dla mnie rewelacja! Od razu przyciągnęła moją uwagę. I świetnie oddaje treść. 

Czego chcieć więcej? Młody, obiecujący polski autor, który napisał kryminał zachwycający na wielu poziomach. Będę śledzić poczynania Gortycha. I chętnie sięgnę po kolejną książkę.

 A tymczasem POLECAM!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Kruchy lód. Krzysztof Bochus

    TYTUŁ :   Kruchy lód AUTOR :  Krzysztof Bochus  WYDAWNICTWO : Skarpa Warszawska GATUNEK:  kryminał STRON : 368 DATA PREMIERY:  13 marca ...