środa, 26 grudnia 2018

Pensjonat pod Świerkiem. Agnieszka Lingas-Łoniewska, Magdalena Knedler, Adrian Bednarek, Jolanta Kosowska, Nina Reichter, Daniel Koziarski, Anna Kasiuk, Anna Szafrańska

  TYTUŁPensjonat pod Świerkiem
AUTORZY: Agnieszka Lingas-Łoniewska, Magdalena Knedler, Adrian Bednarek, Jolanta Kosowska, Nina Reichter, Daniel Koziarski, Anna Kasiuk, Anna Szafrańska
WYDAWNICTWO: Novae Res
GATUNEK: opowiadania/literatura współczesna
STRON: 512
DATA PREMIERY: 8 listopada 2017

Egzemplarz recenzyjny dzięki uprzejmości Wydawnictwa Novae Res




Zdjęcie autorskie Iza w labiryncie książek




Dziś nastrojowa książka na święta.
Zbiór opowiadań polskich autorów.

Bardzo obawiałam tej lektury. Nie lubię opowiadań, nie rozumiem antologii, nie sięgam po książki tematycznie świąteczne i mam problem z polskimi autorami. 
I do tego wszystkiego z całej grupy autorów, to znam twórczość tylko Adriana Bednarka i Magdaleny Knedler. Z resztą pisarzy spotkałam się po raz pierwszy.

A tu taka niespodzianka.
Tytułowy pensjonat to niezwykłe miejsce. Położone na uboczu, w górach i zasypane śniegiem. I do tego gospodarzami jest nadzwyczajne rodzeństwo: Ewa i Gabriel. Ludzie ciepli, spokojni, wyrozumiali, pełni empatii i mądrości życiowej. Stanowią oni wspólną oś dla wszystkich opowiadań.
I choć każda historyjka jest inna, to każda wywołuje emocje. Jedne bawią, inne powodują uśmiech, a inne skłaniają do myślenia. Różne, a każda zwraca uwagę na coś innego.

Jedno opowiadanie pozornie odstaje od reszty. To Adrian Bednarek wprowadził trochę "zamieszania" i przełamał sielankowy nastój tej antologii. Ale, uwierz mi, po przeczytaniu całości może okazać się, że nie do końca jest takie niedopasowane...

Moim zdaniem dużą zaletą tego zbioru jest to, że można czytać opowiadania "na wyrywki" i nie po kolei. Każdy autor stworzył osobną historię, która dzieje się w Pensjonacie pod  Świerkiem.

I choć miałam obawy przed tą książką, to jednak jestem zadowolona.
Też mam takie swoje magiczne miejsce w górach. Znam takich ludzi, którzy samym uśmiechem potrafić rozjaśnić dzień. Gdzie odpoczywam od całego świata i ładuję baterię na przyszłość. 
Wierzę w magię miejsc i ludzi-anioły, którzy potrafią wiele zdziałać.

I dlatego polecam tę książkę.
A twórczości nieznanych mi dotąd autorów muszę przyjrzeć się bliżej.

PS. Okładka super oddaje klimat tych opowiadań.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Kruchy lód. Krzysztof Bochus

    TYTUŁ :   Kruchy lód AUTOR :  Krzysztof Bochus  WYDAWNICTWO : Skarpa Warszawska GATUNEK:  kryminał STRON : 368 DATA PREMIERY:  13 marca ...