wtorek, 25 grudnia 2018

Zniknięty. Anna Robak-Reczek

TYTUŁ: Zniknięty
AUTOR: Anna Robak-Reczek
WYDAWNICTWO: Wydawnictwo BIS
GATUNEK: powieść obyczajowa
STRON: 415
DATA PREMIERY: 24 maja 2018

Egzemplarz recenzyjny dzięki uprzejmości  Autorki

Zdjęcie autorskie Iza w labiryncie książek




Książka ta zwróciła moją uwagę z kilku powodów. 
Opis z okładki: "Historia współczesnej rodziny z zagadką z przeszłości w tle".
Okładka: uwielbiam takie klimaty: filiżanki uwielbiam, kolekcjonuje stare zdjęcia i zakochana jestem w robótkach ręcznych.
Autorka: polska kobieta, która popełniła debiut. 
Ale czy to wystarczyło, aby być zadowoloną z lektury?

W okresie świątecznym szczególnie odczuwamy brak bliskich osób. Puste miejsce przy stole, choć symboliczne, to jednak wywołuje nostalgię i tęsknotę za nieobecnymi. Jeśli osoba zmarła, to możemy opłakać swoją stratę. A co, jeśli ukochany mąż i ojciec znika nagle bez słowa wyjaśnienia? Poszukiwania nic nie wnoszą. Kobieta sama wychowuje dzieci, a one prawie nie pamiętają ojca. Zostaje po nim tylko trochę wspomnień... 

Osią tej powieści jest zaginięcie mężczyzny. Główna bohaterka, Irena, dziś już w podeszłym wieku, wspomina męża. Wygląda na to, że jest pogodzona ze swoim życiem.
Syn Paweł, starsze z dzieci, nie może pogodzić się z utratą ojca. Poszukuje wyjaśnień i nie pozwoli rodzinie zapomnieć. Chce znać odpowiedzi na nurtujące go pytania. Bo ojca jednak pamięta...
Córka Marta niewiele pamięta tatę. Nie czuje z nim żadnego związku emocjonalnego i nie wraca do przeszłości.
Czy Paweł rozwiąże zagadkę z przeszłości?
Czy Irena w końcu dowie co się stało z jej mężem?
Czy Marta będzie zadowolona z tego, co odkryje jej brat?

Jak to z przeszłością i zagadkami bywa i tu nasuwa się mnóstwo pytań. Ale na każde z nich czytelnik sam będzie musiał sobie odpowiedzieć.

Co mnie w tej powieści się spodobało?
Niespieszność akcji i  powolne odkrywanie tajemnic. Doceń, bo to ja piszę, niecierpliwiec i raptus.
Przemycona dawka historii. Bardzo ciekawie to autorka wymyśliła.
Wielowymiarowi bohaterowie, z których każdy jest inaczej wykreowany i tak przedstawiony, że z każdym z nich chciałabym porozmawiać przy szklance herbaty. Jednym słowem polubiłam ich.
Relacje rodzinne i przeszłość, która dzieli. Pewnie wielu czytelników odnajdzie w tym zakresie coś dla siebie.
Odrobina sensacji, niedomówień i poszukiwań, która zadowoli czytelnika gustującego w zagadkach z  przeszłości.
Urzekł mnie też klimat tej książki. Bo nie wszystko w życiu jest czarno-białe. Nie wszystko jednoznaczne. I czasami trudno wydać ocenę.
Zakończenie, którego się domyśliłam dość szybko wcale nie popsuło mi odbioru tej książki. Z przyjemnością czytałam i czekałam z każdą kartką czy to, co i jak uknułam sprawdzi się.

Jednym słowem: polecam!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Kruchy lód. Krzysztof Bochus

    TYTUŁ :   Kruchy lód AUTOR :  Krzysztof Bochus  WYDAWNICTWO : Skarpa Warszawska GATUNEK:  kryminał STRON : 368 DATA PREMIERY:  13 marca ...