niedziela, 31 stycznia 2021

Ukochane równanie profesora. Grobowa cisza, żałobny zgiełk. Yōko Ogawa

 

Zdjęcie autorskie Iza w labiryncie książek

To moje pierwsze spotkanie z autorką. Literatura japońska i do tego współczesna nie leży w kręgu moich zainteresowań. Najbardziej do mnie przemawia literatura europejska. Ale trafiłam na tak zachęcające opinie i książki okazały się dostępne w Legimi, więc postanowiłam spróbować. Przyznaję: z taką pewną nieśmiałością...

I już po kilku kliknięciach czytnika przepadłam.             



 TYTUŁ: Ukochane równanie profesora
                                                       AUTOR: Yōko Ogawa
WYDAWNICTWO: Tajfuny
GATUNEK: literatura piękna
STRON: 240
DATA PREMIERY: 7 lipca 2019


Fabuła wydaje się prosta i banalna. Samotna matka opiekuje się profesorem, który w wyniku wypadku stracił pamięć. A w zasadzie pamięta ostatnie 80 minut. Kobieta pełni rolę gosposi i opiekunki starszego pana. Z czasem dziesięcioletni syn zaczyna odwiedzać miejsce pracy matki i zaprzyjaźnia się z profesorem. Wydaje się zwyczajna historia, prawda? Ale, jak zwykle diabeł tkwi w szczegółach.
Książka zwróciła moją uwagę na kilka kwestii.
Osoby niepełnosprawne i sposób radzenia, bądź nie, w codziennym życiu. Nie wyobrażam sobie, że pamiętam tylko ostatnie 80 minut swojego życia i nie rozpoznaję bliskich. Problem przedstawiony z wielkim wyczuciem i empatią. Ten wątek siedzi we mnie cały czas.
Samotne rodzicielstwo i problemy z nim związane.
Przyjaźń pomiędzy profesorem, a synem opiekunki zwanym pieszczotliwie Pierwiastkiem.
Wielka miłość, a może już obsesja, do matematyki. Prosto i ciekawie o królowej nauk. A chce się powiedzieć: szkoda, że w mojej szkole tak nie uczono matematyki.
Baseball i fascynacja sportem. To się nazywa bycie fanem.
Autorce udało się stworzyć niesamowity klimat ciepła i serdeczności. Z kartek książka aż bije empatia. Znajdziemy w niej także czułość, przyjaźń, zrozumienie i trochę rozważań filozoficznych.
I choć wydaje się, że to przysłowiowy groch z kapustą, to jest mylne wrażenie. To pięknie utkany kilim, w którym każdy wątek wspaniale splata się z resztą.
Książka wywarła na mnie ogromne wrażenie. Będę szukać kolejnych tytułów tej autorki.


 TYTUŁ: Grobowa cisza, żałobny zgiełk
                                                       AUTOR: Yōko Ogawa
WYDAWNICTWO: Tajfuny
GATUNEK: literatura piękna
STRON: 192 
DATA PREMIERY: 2 listopada 2020

I daleko nie musiałam szukać, bo w Legimi znalazłam kolejną książkę tej autorki. Ale, niestety więcej nie ma. W bibliotece wyszukałam tylko Ukochane równanie profesora i Miłość na marginesie. Do tej ostatniej zapisałam już w kolejce. 

W tej książce znajdziemy zbiór opowiadań, które są w pewien tajemniczy sposób powiązane. Wywołują cały wachlarz emocji, skłaniają do zastanowienia i nie pozwalają o sobie zapomnieć. A wszystko to podane jest, wydawałoby się, w bardzo oszczędnej formie. I właśnie ta prostota przekazu w połączeniu z emocjami tworzą niesamowity klimat i wrażenie grozy. Autorka porusza tu wiele tematów: miłość, zazdrość, niedomówienia, tajemnice, samotność, tęsknota, śmierć. Długo by pisać. I specjalnie nie zagłębiam się w fabułę i szczegóły. Odkrywanie ich to wielka przyjemność.
Powieść ta to przykład powieści szkatułkowej. Niby odrębne opowiadania, a jednak dają ciekawy obraz całości. Obraz nie do końca radosny i beztroski.

I gdyby mi ktoś kiedyś powiedział, że zachwycą mnie opowiadania, których nie lubię, i do tego autorstwa współczesnej japońskiej pisarki, to bym w życiu nie uwierzyła.
Polecam czasem opuścić swoją strefę komfortu i przeczytać coś z poza kręgu swoich zainteresowań. Można trafić na perełkę, taką z Morza Japońskiego.

Polecam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Kruchy lód. Krzysztof Bochus

    TYTUŁ :   Kruchy lód AUTOR :  Krzysztof Bochus  WYDAWNICTWO : Skarpa Warszawska GATUNEK:  kryminał STRON : 368 DATA PREMIERY:  13 marca ...