niedziela, 10 października 2021

Wojna lekarzy Hitlera. Bartosz T. Wieliński

 

TYTUŁ: Wojna lekarzy Hitlera.
AUTOR: Bartosz T. Wieliński
WYDAWNICTWO: Agora SA
GATUNEK: literatura faktu
STRON: 560 
DATA PREMIERY: 14 kwietnia 2021

Zdjęcie autorskie Iza w labiryncie książek



Wieliński to polski publicysta, politolog i dziennikarz Gazety Wyborczej".
Od lat zajmuje się tematyką niemiecką. I polityczną, i historyczną.
Pierwszy raz spotkałam się z Jego książką, która nosiła tytuł Źli Niemcy. Można znaleźć post o tej książce na blogu wpisując w lupkę nazwisko autora.
Po tą sięgałam z obawą. Troszkę niepokoiła mnie objętość. 
Ale czy książka, która nie spełniła oczekiwań może być świetna?

Karl Brandt i Theo Morell to dwaj osobiści lekarze Adolfa Hitlera. Dwaj doktorzy z zupełnie odmiennym podejściem do medycyny. I to ich historia jest osią tej książki. Choć, nie wiem czemu, myślałam, sięgając po tę książkę, że to będzie wyłącznie historia Brandta i Morella. Że autor skupił się na tych dwóch medykach i ich pracy dla Wodza III Rzeszy. Okazało się jednak, że Wieliński wykonał kawał dobrej roboty i przyjrzał się niemieckim lekarzom całościowo i przekrojowo. 

Wieliński wziął na tapet także innych lekarzy pracujących w okresie Hitlera u władzy. I to, co opisał przyprawiało o gęsią skórkę podczas czytania. Dlaczego? Dlatego, że medycy, którzy składali przysięgę ratowania życia i zdrowia ludzi, robili dokładnie coś innego. Przykładem jest choćby akcja T4 w ramach której pozbawiali życia ludzi niepełnosprawnych i chorych umysłowo. Traktowali ich jak pasożyty na zdrowym organizmie społeczeństwa. Prowadzili pseudoeksperymenty na więźniach, głodzili ludzi i szukali najbardziej skutecznej metody na masowe zabijanie ludzi. I choć, kiedy słyszy się o lekarzach zbrodniarzach w okresie drugiej wojny światowej, to prawie każdy powie: Josef Mengele, to po przeczytaniu tej książki okazuje się, że zbrodniczych lekarzy było znacznie więcej i byli oni najczęściej anonimowi i pracujący na zamkniętymi murami szpitali czy laboratoriów. Ale nie tylko lekarze pozbawiali życia, ale też inny personel medyczny działał równie skutecznie. Większość z tych osób nigdy nie została rozliczona ze swoich poczynań, a przecież w samej akcji T4 zginęło ponad 200 tysięcy osób. Choć są to tylko dane szacunkowe.

Tematów poruszonych przez autora jest znacznie więcej. Ale to właśnie akcja T4 zrobiła na mnie największe wrażenie pomimo tego, że przecież posiadałam już wiedzę z zakresu tej tematyki.
Moim zdaniem jest to książka dla osób, które mają choć niewielkie pojęcie o opisywanych tematach. Pada tu dużo nazwisk, nazw miejsc i dat. Można się pogubić nie mając podstawowych informacji.
Jest to jedna z najdłużej czytanych książek, ale nie dlatego, że była nudna. To jest tego typu lektura, która wymaga dużego skupienia, a czasami i przestojów w czytaniu, żeby złapać oddech ze względu poruszane zagadnienia. Uprzedzam osoby szczególnie wrażliwe. Niektóre opisy mogą przyprawić o łzy.

Podsumowując: kłaniam się nisko autorowi za przygotowanie do tematu i prostotę w przekazie, przecież, trudnych tematów. Dziękuję za bardzo wiele poruszonych wątków i danie mi powodów do przemyśleń i refleksji. Nie tylko nad rolą lekarzy i medycyny, ale także o społeczeństwie, władzy, polityce, ambicjach, obsesji i pasji.

Polecam. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Kruchy lód. Krzysztof Bochus

    TYTUŁ :   Kruchy lód AUTOR :  Krzysztof Bochus  WYDAWNICTWO : Skarpa Warszawska GATUNEK:  kryminał STRON : 368 DATA PREMIERY:  13 marca ...